Każdy patrzy, co tu zwędzić
a właściwie, nic nie nęci
wsio tandeta, szkoda grzbieta
- kara może być surowa
czasu szkoda.
Podumamy, pomyślimy
może na coś natrafimy
- jakąś kurkę utuczoną
- wtedy nażrę się do syta
i spokojnie mogę brykać.
Teraz pójdę spać pod krzaczkiem
zrelaksuję swoje ciało
aby kita się rozrosła
w lepsze czasy, gdy jest wiosna.
Może spotkam gdzieś lisiczkę
założymy stadło śliczne.
Człowiek, mój zaciekły wróg
on w chytrości mnie przewyższa
więc omijam go z daleka
- często nosi samopała
to przewaga niebywała
możesz skończyć rudy lisie
jako kołnierz jego damy
- wszelkich spotkań unikamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz